Portugalia leży na południowo-zachodnim krańcu Europy, mierzy nieco ponad 92 000 km2. Zachwyca przede wszystkim wspaniałą przyrodą i niezwykłymi krajobrazami, oferując odwiedzającym jakościowe i różnorodne doświadczenia estetyczne.
Od plaż w Algarve po zapierające dech w piersiach góry na północy Portugalia jest przede wszystkim krajem kontrastów. Pomiędzy nimi leżą zielone tereny zalewowe, potężne równiny i rozległe, imponujące lasy korkowe. Wschód jest suchy i panuje tu klimat kontynentalny, zachód jest łagodniejszy, bardziej zielony i bujny – kluczowy jest tu wpływ oceanu. Dziś wygodnie się tu podróżuje dzięki sieci nowych dróg i autostrad, które są pokłosiem dobrobytu, w jakim Portugalia żyła od lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Najpiękniejsze i najstarsze zabytki żyją w harmonii z licznymi współczesnymi projektami architektonicznymi. Świeckie tradycje idą w parze z najnowszymi technologicznymi innowacjami oraz entuzjastycznym wykorzystaniem wszystkiego, co nowe i oryginalne. Piękno i spokój nienaruszonej natury nie uciszają miejskiego gwaru lub radosnego, zaraźliwego i kosmopolitycznego życia nocnego.
Tradycja wciąż leży na sercu mieszkańcom Portugalii. Rodziny spędzają razem czas, szczególnie podczas posiłku, przyjaciele lubią spotykać się na festiwalach, tańcach, koncertach muzyki fado. Żywa jest też wciąż kultura kawiarni i jedzenia poza domem.
Czy podróżujemy z rodziną, przyjaciółmi lub po prostu samotnie, w każdym zakątku Portugalii czeka na nas uśmiech i pewność znalezienia obfitego stołu, na którym dominują dania lokalnej kuchni. Możemy cieszyć się ich różnorodnością i kreatywnością. Bogactwo i rozmaitość win portugalskich dodaje wszystkiemu nowego wymiaru. Jedzenie i wino są w Portugalii fundamentalne: czy to w nowoczesnej restauracji, czy w lokalnej tradycyjnej knajpce, porcje są obfite, a królują: mięso, szynki i kiełbasy, dziczyzna, ryby i owoce morza, znany i lubiany solony dorsz (bacalhau), niezliczone rodzaje chleba, ryż i ziemniaki. Deser jest obowiązkowy, a Portugalia słynie z 1001 zachwycających kombinacji żółtek jaj z cukrem: dużą ilością cukru.
Wino jest obecne zawsze i ciągle może być inne: w zależności od dania lub okazji, wzmaga smak potraw i pomaga odkrywać nowe doznania, dzięki czemu każdy posiłek jest naprawdę niezapomnianym wydarzeniem. Portugalscy winiarze mają konserwatywne poglądy tylko w jednej kwestii – zachowują wiarę w lokalne winogrona. I nic dziwnego! Tutejsze autochtoniczne szczepy są wyjątkowe i takie właśnie dają wina: zupełnie nieoczekiwane i odmienne od pozostałych. Winiarze w Portugalii nie osiedli jednak na laurach i nie trzymają się wyłącznie tradycji: ćwierć wieku inwestycji, edukacji, otwartości i talentu doprowadziło do dynamicznego rozwoju. Obok spółdzielni i dużych firm niezliczona ilość małych, rodzinnych posiadłości wytwarza teraz własne, charakterystyczne wina. Portugalia oferuje nowy wymiar wina. Zachęcamy do przeżycia wyjątkowych chwil z portugalskim winem i czerpania jak największej przyjemności ze swoich odkryć.
Pierwsza apelacja kontrolowanego pochodzenia
W 1756 roku dolina Douro została pierwszym na świecie wyznaczonym i uregulowanym prawnie regionem winiarskim. Dziś jest również wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, które doceniło tutejszą długą tradycję uprawy winorośli oraz niespotykane piękno krajobrazu.
Winiarska rewolucja
Przy wsparciu finansowym Banku Światowego dolina rzeki Douro została zreformowana i zreorganizowana, a wkrótce zaczęły ją naśladować inne regiony winiarskie. Wprowadzono nowy system apelacji dla win regionalnych i gatunkowych. Dzięki szeroko zakrojonym unijnym dotacjom w latach 90. możliwe były ogromne inwestycje zarówno w winnice, jak i winiarnie, w wyniku czego nastąpiła rewolucyjna poprawa jakości tutejszego wina. Działalność rozpoczęło wiele mniejszych, prywatnych posiadłości, które wcześniej jedynie dostarczały winogrona do dużych spółdzielni i nie butelkowały własnych win.
Regiony winiarskie i apelacje win w Portugalii.
Przez wieki synowie śledzili działania swoich ojców w rodzimej branży winiarskiej, dzięki czemu przetrwały lokalne tradycje i obyczaje. Dzisiaj kolejne pokolenia przejmują rodzinne firmy i czerpią korzyści z doświadczeń swoich poprzedników. Różnica polega jednak na tym, że ta nowa generacja winiarzy jest świetnie wyedukowana i cieszy się nowym zawodowym statusem w portugalskiej branży winiarskiej. Za ten sukces w dużej mierze odpowiadają: Instituto Superior de Agronomia (ISA) w Lizbonie oraz Universidade de Vila Real w Vila Real. Te uczelnie zmieniły mentalność pokolenia winiarzy, wprowadziły nowoczesne techniki i technologie w całym kraju, co przyspieszyło modernizację tradycyjnych regionów winiarskich i wniosło wkład w wykreowanie zupełnie nowych. Młoda generacja hodowców winogron oraz winiarzy uważa się za strażników cennego i wyjątkowego skarbu: mnogości rodzimych odmian winogron, która sprawia, że portugalskie wina są tak jakościowe i różnorodne.
Lokalne odmiany winogron
Żaden inny kraj nie ma tak szerokiej gamy rodzimych odmian winogron jak właśnie Portugalia. Ta ogromna paleta szczepów rozbudowywała się podczas długiej i ekscytującej historii tutejszego winiarstwa, a najstarsze jej ślady prowadzą badaczy i archeologów aż do epoki brązu. Swoje piętno odbili tu Fenicjanie i Rzymianie, którzy przyczynili się do rozwoju uprawy winorośli i handlu winem na terenie obecnej Portugalii. Kolejne wieki, niosąc izolację, uniemożliwiły dalszą wymianę doświadczeń i handel z innymi krajami produkującymi wino, choćby Hiszpanią czy Francją, dlatego portugalscy winiarze skupili się na lokalnych zasobach.
Spektrum charakterystycznych, najwyższej jakości winogron jest imponujące: touriga nacional, touriga franca, trincadeira, aragonez, baga, castelão, alvarinho, arinto, fernãopires, encruzado i wiele innych – wszystkie są odpowiedzialne za bogaty i odmienny charakter portugalskich win. Podczas gdy większość świata wina koncentruje się na cabernet sauvignon i chardonnay, w Portugalii miłośnicy wina mogą się cieszyć imponującym wyborem różnych smaków. Portugalia ma ponad 250 rdzennych winogron, z których tylko kilka z czasem rozprzestrzeniło się (w bardzo niewielkim zakresie)w innych krajach winiarskich i zainteresowało zagranicznych winiarzy. Nie wiedzą, co tracą!